BOATSHOW
BOATSHOW ŁÓDŹ 2018, rocznica 20-tych targów.
Było długie otwarcie, podziękowania, prezentacje, przemówienia, wyliczenia, tort, a tylko w jednej hali prawie same łodzie motorowe. Wykonanie eleganckie, Polacy nie mają się czego wstydzić, czasami gorzej w wykończeniem. Zdecydowana większość jednostek nie dla Polaka. Np. NIMBUS. Bywałem na o wiele lepszych jednostkach. Tylko 170 000. Ale EURO i to netto. Po przeliczeniu tylko 897 000 PLN. Dla kogo te targi ? Pamiętam wcześniejsze, w trzech halach, oraz przed nimi, na parkingach. brakowało miejsca dla wystawców.
Na targi jechało się na „targi”, z pieniędzmi, ponieważ zawsze coś się kupiło, dotknęło, zobaczyło, porównało, zamówiło. Obecnie bardzo skromnie, nawet katalogów nie ma. Rozmawiałem z moimi znajomymi, wcześniejszymi wystawcami, każdy twierdzi ZA DROGO. Wejście, aż 35 PLN. Szkoda.
JULIO